Oczywiście tarta niskokaloryczna i bez cukru! (noo, mascarpone jest dość kaloryczny, bo tłusty, ale to tylko jeden serek .. ;)
Ciasto na tartę zrobiłam jak tu , z tym, że sypnęło mi się więcej mąki, więc dałam dwa jajka, ale obniżyłam zawartość stevii do jakichś 8g. Wyszło bardzo mało słodko, mąż dosładzał sobie, ale dla mnie super!
Krem z mascarpone zrobiłam przez zmiksowanie go z moim ulubionym serkiem naturalnym z biedronki.
Dodałam do tego łyżeczkę stevii i to wszystko, nic więcej nie dodawałam. Po upieczeniu ciasta posmarowałam je kremem, nałożyłam borówki amerykańskie i wstawiłam do lodówki.
Proste i pyszne!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz